W czasach kryzysu nikt chyba nie chce kupować ciuchów tylko na jeden sezon.
Z tego trendu zdają sobie sprawę również projektanci, co możemy zaobserwować w minimalistycznych, klasycznych kolekcjach, które sprawdzą się zarówno w tym, jak i w kolejnym roku.
No dobrze, ale co zrobić, gdy potrzebujemy odświeżenia, powiewu nowości w naszej szafie?
1. Farbowanie.
Za pomocą zwykłego wybielacza, możemy wyczarować zupełnie nową rzecz...
2. Dobrze... koszula już jest, ale zwykła. A my chcemy podążać za trendami i też mieć ćwieki, dżety...
Zamiast wydawać 150zł na kolejną koszulę, możemy zrobić pożytek z tej, którą już mamy w szafie.5 minut i gotowe! :) (koszt jednej sztuki w pasmanterii - 50-70 groszy)
tutaj moja koszula po "lekkim" liftingu, a na kolejnych zdjęciach, efekt końcowy!
Już niedługo wersja torebki po "odżetowaniu" !
A Wy? Nadajecie swoim rzeczom "drugie" życie?
Czy lekką ręką pozbywacie się rzeczy niemodnych, przenoszonych?
W sumie zapewne stare rzeczy bym wyrzuciła, aż do teraz :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł z tymi torebkami:) ja zazwyczaj chomikuje jakieś ciuszki i później okazuje się, że moda powraca:)
OdpowiedzUsuńRewelacja! Szkoda, że nie mam ani wybielacza ani preparatu do torebek.
OdpowiedzUsuńswietne pomysly nam tutaj zaprezentowalas :-)
OdpowiedzUsuńohhh mmm ggg! i love your diy. =)
OdpowiedzUsuńzabawy z wybielaczem są super :D
OdpowiedzUsuńŚwietny blog!!!:*
OdpowiedzUsuńDIY to jest to;D
Obserwujemy?;)
Buziaki;D
http://linde-lo.blogspot.com/
ooo,muszę coś takiego wypróbować:*
OdpowiedzUsuńTakie odświeżanie ciuchów i dodatków to najlepsze co może być:)
OdpowiedzUsuńGenialne rzeczy <3
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje za miły komentarzyk ;)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł - koszula wygląda super - chyba sama wypróbuje taką metodę ;)
Pozdrawiam cieplutko i zapraszam na nowy post ;)
This is so great DIY project, my dear :)
OdpowiedzUsuńLove the shirt.
Lots of love,
Nicole
www.nicoleta.me