sobota, 6 października 2012

1st B-day !


Zdarzyło Wam się kiedyś tak wciągnąć w wir codziennych obowiązków, że zapominacie o bożym świecie? 
Cóż, mój ostatni tydzień z pewnością do takich należał. Jak na studentkę przystało, wyznaję zasadę, że w pierwszym i ostatnim tygodniu zajęć, należy pójść na wszystkie, ale to wszystkie ćwiczenia czy wykłady (Nie dotyczy tych, które zaczynają się przed 8 rano). W związku z powyższym, praktycznie całe dnie,  od 8 do 20, spędzałam w murach uniwersytetu. Przy takim trybie życia czasu nie starcza nawet na ugotowanie obiadu czy zjedzenie śniadania, nie mówiąc już o napisaniu posta. Jak sami widzicie, nie da się chodzić przez cały semestr na wszystkie zajęcia. Na szczęście, pierwszy tydzień już za mną i zanim kolejny raz będę musiała czekać 2 godziny na wykład z filozofii, miną dobre 3 miesiące :) 

Cóż to ma wspólnego z moim blogiem? Oczywiście to, że nie ukazał się w tym czasie nawet najkrótszy post (obiecuję że aż do sesji to się nie powtórzy) i sama przegapiłam pierwsze blogowe urodziny!
A więc, Happy birthday Life On High Heels! 
Żałuję, że nie jestem  na tyle doświadczonym cukiernikiem, by sama taki tort upiec! <3

Z okazji urodzin, jeszcze kilka tortowych inspiracji

 


 




A dla tych, co dołączyli do grona czytelników nieco później, polecam mój pierwszy autorki tekst, o mieście, od którego wszystko się zaczęło. KLIK

Miłego weekendu !! 

6 komentarzy:

  1. w takim razie życzę Ci, żeby nigdy nie zabrakło weny ani czasu na pisanie postów :) sto lat dla bloga! :*

    OdpowiedzUsuń
  2. najlepszych pomysłów na posty dla Twojego bloga :) u mnie na uczelni urwanie głowy - 4 rok i już wybieramy promotorów więc jest duzo roboty

    OdpowiedzUsuń
  3. wiadomo, że nauka jest najważniejsza

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję ! :D I oby było tych urodzin dużo więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Late happy Birthday Life-on-high-heels ! I wish you JO!Photography photos to appear on your blog one day again ! <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystkiego naj dla bloga ! :)
    ale pysznie wyglądają te torty! :D

    OdpowiedzUsuń

Aby komentować, nie trzeba mieć konta na bloggerze, zachęcam więc wszystkich! Dzięki Wam, blog może stać się lepszy!