sobota, 31 marca 2012

Sztuka.



Pierwszy przystanek podczas weekendu z kulturą: Teatr Wielki. 
"Dzień Świra"- choć jest to sztuka raczej nowoczesna, sposób wykonania pozostał wierny idei opery, a więc wszystkie kwestie aktorów zostały niewypowiedziane, lecz odśpiewane. Na plus? Raczej nie, ponieważ śpiew ani nie pasował do charakteru wypowiadanych kwestii (kto oglądał film, doskonale wie dlaczego:)), a dodatkowo znacząco utrudniał zrozumienie słów. Bez znajomości filmu, spektakl mógłby wydawać się chaotyczny i bezsensowny. Nic więcej nie jestem w stanie powiedzieć, w końcu nie należę do grona krytyków czy znawców sztuki, którzy to mój pomysł na wystawianie sztuk nieśpiewanych w operze mogliby uznać za oburzający. :) W końcu jest to sztuka, a więc nie wszystkim śmiertelnikom jest dane ją zrozumieć! :) Warto jednak wybrać się do teatru chociażby dlatego, by docenić pracę całego sztabu ludzi- aktorów, chóru, orkiestry. To robi największe wrażenie.








5 komentarzy:

  1. Interesujesz się fotografią?
    Polub mój fanpejdż, masz szansę wygrać darmową sesję!
    >Więcej? Na blogu! Wygraj<

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo fajnie wyglądasz, cygaretki są śliczne;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja do teatru zazwyczaj wybieram sukienkę bądź spódnicę, zawsze wydaje mi się to bardziej eleganckie rozwiązanie, ale Twój zestaw na takie wyjście, według mnie, jest idealny;) świetne przełamanie klasyki bordową torebką;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Swietnie wygladasz, torebka i buty to moi faworyci z tego seta!:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Aby komentować, nie trzeba mieć konta na bloggerze, zachęcam więc wszystkich! Dzięki Wam, blog może stać się lepszy!